czwartek, 21 kwietnia 2011

Jajka - oświadczenie

Oświadczam (jestem kurą, ale tak w realu jednak człowiekiem), że od dnia dzisiejszego nie jadam jajek z chowu klatkowego. Proszę nie podejrzewać tego, iż zostałam zmanipulowana ostatnimi akcjami protestacyjnymi - nie, te manifestacje i całe zamieszanie wokół kur w chowie klatkowym przepełniły po prostu czarę goryczy. Manifestacje uważam za słuszne, i mogę mieć tylko nadzieję, że przyniosą efekty. Trzeba mówić, uświadamiać, nie zgadzać się i zmieniać.

Ściskam Was Kochani!

7 komentarzy:

  1. Bardzo słuszne są te manifestacje. Ludzie muszą poznać takie sprawy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Popieram:) jak również świetną manifestacje Piroga;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Krogulcu - ciągle za mało, ciągle za mało. Ale i tak dobrze, że są. A ludzi należy na okrągło informować, uświadamiać.

    Hej Uparciuszko :) To z Pirogiem niezłe, ale na Youtube komentarze pod filmikiem w dużej części kompletnie niestrawne. Wstyd po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kuro Kochana,

    dołączam się do protestu i bojkotu! I nie wierzę zapewnieniom producenta na opakowaniu, zaglądam bezczelnie do środka i badam stempelek: "0" lub "1".

    OdpowiedzUsuń
  5. Anullo - badaj stempelek. Badaj! Dzisiaj dokładne objaśnienie jak odróżnić "na oko" :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też od jakiegoś czasu nie jem nic poza 0 lub 1:) Pomijając kwestie oczywiste, mają inny smak. Po prostu smakują jajkiem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej Saro - a mi w międzyczasie udało się trafić na panią, co swoje kurki trzyma na swobodzie i w dodatku każda ma swoje imię. Co tydzień biorę od niej jajeczka - już nie latam do marketu. I tak - smakują jajkiem! :)

    OdpowiedzUsuń