środa, 26 maja 2010

Dla Mamy

Dziś wiadomo - Dzień Matki. Matek w zasadzie.

Matki Teresy (nie mylić z Agnieszką z Macedonii, później z Kalkuty) - wszystkiego naj naj - jak zdążę to mnie mój Mąż a syn Twój po drodze zgarnie do Ciebie wraz z życzeniami i kwiatem.

Matki Polki - to Mama Majeczki - przekaż, Maju, wszystkiego najlepszego ode mnie :)

I mojej Siłaczki - Mamy niewielkiej wzrostem, ale serca ogromnego.


Kochana Mamo!
Chciałabym, żeby wszelkie ciężary, które przygniatają Cię na co dzień w końcu spadły z Twoich ramion. Tak, żebyś mogła powiedzieć "dzisiaj czuję się tak lekka, że chyba sobie zatańczę".
Ponadto, Kochana Mamo, szukałam dzisiaj dla Ciebie jakiegoś stosownego wiersza do zacytowania.
Uwielbiam K.I. Gałczyńskiego. I każdy mógłby pomyśleć, że zaraz tu wkleję "Spotkanie z Matką" i będzie pozamiatane. Nie - tak się nie stanie, choćby ze względu na to, że słowa "ona mi pierwsza pokazała księżyc" kompletnie mijają się z prawdą. Atlas Nieba wraz z mapą Księżyca pokazał mi ojciec. Ten wiersz odpada więc.

Jest inny "Les danses des polonais - Matkom-Polkom" z niego zacytuję fragment:

Gdy Pani, żując pomarańcze,
zada pytanie, czy ja tańczę
i czy z Nią tańczyć chcę,

odpowiem wtedy: Cóż za fopa!
Jeden zna taniec moja stopa,
“Une danse des Polonais”.

Ach, to jest taniec wszak prapolski,
tak stary, jak Skład Apostolski,
starszy niż Totentanz,

bowiem od lat Pierwszego Mieszka
po Serafinowicza Leszka
powtarza się jak trans.

Magicznie usypianych figur,
depcących brzeg polskiego Stygu
ponurą “polką” swą…


5 komentarzy:

  1. Hehehehe pieknie to napisalas wszystko naprawde :)))
    Za zyczenia dziekuje w imieniu Mamy i zaraz je przekaze, kiedy do niej sie dodzwonie, a to nie wiem kiedy nastapi, bo mi sie Matka chyba gdzies szlaja :P
    Usciskaj rowniez swoja Mame, ktora zawsze bardzo lubilam :))) Calusy Kochana Corko swojej fajnej Mamy :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Absolutnie piękne i absolutnie na miejscu, wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Maju - dziękuję - mamie przekażę uściski (z poślizgiem, ale spoko) Buziaki!

    Anullo, a jak Ty dzisiejszy dzień spędziłaś? W końcu mama jesteś, nie :)? Fajnie?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ha, jestem wręcz Matką Bandy Trojga! A Banda stanęła dziś na wysokości zadania ;) Choć nie ugotowała obiadu czy też nie poprasowała, ale stosownym kwiatem i laurką obdarowała!

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie, właśnie - laurka. To niesamowicie fajna rzecz. Chyba zrobię jedną - już dawno nie produkowałam takich rzeczy :)
    Mama mojego Męża wczoraj wyciągnęła twórczość swojej dwójki z lat dziecięcych. Fajnie było. Te wycinanki z gazet i jakieś konstrukcje z papieru :)

    OdpowiedzUsuń